Magiczny Botaniczny – ogród świateł w Warszawie
Lubicie spontany? My tu trafiłyśmy zupełnie przez przypadek. Celem miał być Wilanów ale przez zablokowanie Warszawy ciężko było się tam dostać. I tak szłyśmy w poszukiwaniu przystanku, z którego jechałby autobus aż w końcu naszym oczom ukazał się magiczny botaniczny. W ogóle nie wiedziałam, że w tym miejscu również będzie ogród świateł i nie brałam tego miejsca pod uwagę jeśli chodzi o zwiedzanie. Trafiło nam się jak ślepej kurze ziarno bo akurat tego dnia czyli 11.11 został otwarty. Chodźcie zatem z nami na piękny, magiczny spacer.
Ogród jest otwierany po południu, więc to idealny moment aby po pracy trochę się poruszać i udać na magiczny spacer. Ilość iluminacji tutaj powala. W tym roku wystawa ma tytuł „Cztery Żywioły”, w kontekście natury.
Instalacje w ogrodzie są cudne. Mnie najbardziej spodobało się to drzewo powyżej, piękny łabędź na jeziorze oraz coś na kształt witraży. Duże wrażenie zrobił wilk wyjący do księżyca. Niestety nie udało mi się uchwycić tego efektu ale jest genialny.
Moim zdaniem tu wszystko łączy się w spójną całość, w końcu jesteśmy w ogrodzie botanicznym. Także wszystkie roślinne akcenty pozwalają zachować charakter tego miejsca. Nie brakuje tu również magicznych elementów takich jak chociażby smok. Natomiast zwiedzających witają kolorowe cząsteczki, pewnie było napisane czego dokładnie ale ja przegapiłam tą informację. Skupiłam się na podziwianiu ich.
Na spacer warto zarezerwować minimum godzinę. Nie spieszcie się, spędźcie tu dłuższą chwilę. Jest też kilka instaspotów gdzie możecie sobie zrobić fajne zdjęcia. Nam nie udało się zrobić fajnej fotki z tęczą z powodu tłumów. Na zrobienie zdjęcia smoka, również trochę czekałam ale udało się.
Warto wspomnieć, że wystawa dzięki zastosowaniu technologii LED, zużywa mało energii. Co poniektórzy zatem nie muszą grzmieć jakie to nie ekologiczne. Po prostu wyluzujcie, idźcie na spacer i dobrze się bawcie.
Praktyczne informacje. Magiczny botaniczny w świetlnej odsłonie można odwiedzać do 25.02.23 r. od poniedziałku do niedzieli w godz. 16:00-21:00. Mam bardzo fajną informację dla rodzin z małymi dziećmi. Otóż dzieci do lat 5 wchodzą za darmo. Bilet normalny kosztuje 46 zł. Można je kupić stacjonarnie i online.
Ważna informacja jest taka, że nie można tu wchodzić z psami ani kotami a dzieci trzeba pilnować. Pamiętajmy, że jest to nadal ogród botaniczny i są tam rośliny chronione oraz trujące dla zwierząt. Nie wjedziecie tu również z hulajnogami, rowerami czy sankami. Obowiązują limity wejść. Wózkiem bez problemu tu wjedziecie, chociaż nie pamiętam czy w labiryncie mogłam się nim poruszać. Jednak jest to zaledwie jedna atrakcja. Na miejscu można kupić gorące napoje.
Nie wypatrzyłam tu ubikacji.
Czy polecam dla rodzin z dziećmi? Takie miejsca polecam wszystkim, bez względu na wiek. Odrobina magii jeszcze nikomu nie zaszkodziła 🙂
Jak dojechać. (al. Ujazdowskie 4, Warszawa)
Biorąc pod uwagę, że jest to blisko centrum miasta, bez problemu dojedziecie tu komunikacją miejską. Przystanki są w sąsiedztwie. Niestety nie powiem Wam nic o parkingach ale z tego co widziałam to nie ma ich za wiele. Pewnie trzeba szukać miejsc w okolicznych osiedlach. Nie szukajcie czasem dojazdu metrem, tu nie jeździ.
Strona www Ogrodu oraz Lumagica.
Zobacz wszystkie miejsca odwiedzone przez Dianę i Kornelię obserwuj, #diankamałapodróżniczka oraz #kornelamałapodróżniczka. Jeśli podoba Ci się ten wpis poślij go dalej. Dziękuje 🙂 Jak odwiedzasz miejsca z mojego polecenia nie bój się mnie oznaczać na zdjęciach abym mogła je zobaczyć i udostępnić 🙂
Zapraszam do śledzenia mnie na IG (buszuj.po.kraju) oraz FB (buszujpokraju).