Pałac Żeleńskich
O Pałacu dowiedziałam się zupełnie przypadkowo na Instagramowym koncie „Zamki w Polsce”. Wyskoczyło mi zdjęcie tego miejsca i od razu spodobało mi się. Gdy zobaczyłam jego lokalizację od razu chciałam tam się udać. Okazuje się, że ten piękny Pałac znajduje się niedaleko domu rodzinnego mojego męża i nikt wcześniej o nim nie wspominał. Tym bardziej się ciesze, że to miejsce odkryłam. Sami zobaczcie ile ten Pałac ma do zaoferowania.
Obecnie odbywają się w nim imprezy zorganizowane takie jak śluby, chrzty czy komunie. W weekendy funkcjonuje tu również restauracja. W parku znajduje się ogromny namiot gdzie możecie zorganizować wesele pod chmurką, ślub w plenerze również tu weźmiecie. Będziecie mieć piękne otoczenie. W parku znajduje się ogromny jesion, który warto zobaczyć. Na uwagę zasługuje również fontanna, która akurat podczas naszego pobytu nie działała. Znajdują się tu też ławki, fotele i restauracyjne stoliki. Dla dzieci jest mały plac zabaw.
W Pałacu funkcjonuje również hotel. Możecie wynająć pokój lub apartament. Jednak zanim to zrobicie musicie wiedzieć, że w zamierzchłych czasach doszło tu do dwóch tragedii. Właściciele dworu byli kalwinami, co jak nie trudno domyślić się, chrześcijanom przeszkadzało. W roku 1660 został zabity Samuel Żeleński w wyniku pogromów anty heretyckich. Przez 200 lat rodzina ta miała spokój. Aż do lutego 1864 roku. Wtedy zginął Marcjan Żeleński, pomimo, że w roku 1828 przeszedł na katolicyzm. Jak widać to mu również nie pomogło. Do tego wszystkiego został on zamordowany pod swoim dworem przez chłopów. Ku upamiętnieniu tej tragedii został postawiony krzyż w ogrodzie z napisem: „Boże przebacz im, bo nie widzą, co czynią”. Niestety obawiam się, że wiedzieli bo chrześcijanie od zawsze mordowali. Krzyż postawiła żona zamordowanego Kamila z Rusockich. Ja krzyża nie znalazłam, więc nie pomogę w jego lokalizacji. Dzięki temu macie małe zadanie, znaleźć krzyż i minutą ciszy uczcić śmierć Marcjana.
Organizacja miejsca.
Wspominałam wyżej, że Pałac jest miejscem gdzie organizowane są imprezy okolicznościowe i firmowe. Wstęp do niego w weekendy może być zatem utrudniony. My trafiliśmy na chrzciny, więc mogliśmy zobaczyć tylko jedno pomieszczenie. W sumie to bardzo dobrze, że odwiedzający nie są wpuszczani między gości. My spotkaliśmy bardzo miłą Panią, która trochę opowiedziała nam o miejscu i pokazała tajne zejście do restauracji, pałacowymi zakamarkami. Jako, że w Pałacu mieście się siedziba Zakładu Doświadczalnego Hodowli i Aklimatyzacji Roślin, wstęp tutaj jest tylko w weekend.
Do dyspozycji gości jest bezpłatny, zacieniony parking.
Jako, że organizowane są tutaj imprezy toalety również tu są. Z restauracji możecie skorzystać tylko w weekend.
Praktyczne informacje.
Wejście do obiektu i poruszanie się wokół jest zupełnie darmowe ale ograniczone, organizacją imprez. My pojechaliśmy w ciemno ale jeśli udajecie się z daleka warto zadzwonić i podpytać o dostępność.
Widziałam na stronie Pałacu, że organizowane były tu kiedyś wystawy i koncerty. Może warto się dowiedzieć czy nadal coś się tutaj dzieje?
Obsługa miejsca jest bardzo miła.
My w restauracji jedliśmy dwa rodzaje ciast, które były pyszne. Polecam.
Wózkiem tutaj bez problemu będziecie się poruszać. Aczkolwiek do pałacu trzeba wejść bez niego.
Niedaleko bo w miejscowości Brzezie, na dziedzińcu kościelnym znajduje się Mauzoleum rodziny Żeleńskich. Warto tam również się udać. Ja o tym miejscu dowiedziałam się po fakcie czyli po powrocie do domu.
Czy polecam dla rodzin z dziećmi?
Jest plac zabaw, miejsce gdzie mogą się wybiegać, więc tak. Obok jest stadnina koni, więc to jest na pewno dodatkowa atrakcja.
Na pewno mogę polecić na imprezy okolicznościowe bo pałac i jego otoczenie robią wrażenie na dorosłych.
Jak dojechać? (Pałac Żeleńskich, Grodkowice 1)
Nas google maps pokierowało źle. Jeśli jedziecie od strony Kłaja i przejedziecie drogę krajową nr 94, skręćcie w ulice Wiejską (druga w prawo). Nas pokierowało dalej gdzieś w pola. I owszem jest tam droga dojazdowa ale polna i zamknięta.
Jadąc od Krakowa możecie jechać również drogą nr 94 i skręcić w prawo w ulicę Lipową w miejscowości Brzezie. Możecie również dojechać autostradą A4 do Kłaja i trochę się wrócić.
Po więcej informacji odsyłam do oficjalnej strony Pałacu lub ich Facebook.