Bukowica Run – bieg źródlany
W ostatni weekend maja odbywały się 3 różne imprezy biegowe. Prawie zapisałam się najpierw na bieg w Swoszowicach a potem na bieg na Błoniach. Jednak jak już wiemy, prawie robi wielką różnicę. Ostatecznie trafiłam na wzmiankę o tych zawodach w mojej lokalnej gazecie i już wiedziałam, że dobrze się stało, że nigdzie wcześniej nie zapisałam się. Postawiłam na Bukowicę w mojej okolicy a czy dobrze zrobiłam, tego dowiecie się z tekstu.
Wady:
– brak fotografów na trasie;
– brak wody dla ostatnich zawodników na pierwszym punkcie z wodą;
– start dzieci gdy biegną rodzice, co skutkuje tym, że nie widzimy swoich pociech biegających.
Posiłek regeneracyjny: jeden z lepszych jakie jadłam a wiecie, że ja za tymi posiłkami regeneracyjnymi nie przepadam. Tu zaserwowano nam kiełbasę z grilla, całkiem niezłych rozmiarów i na prawdę pyszną. Zajadaliśmy się nią wszyscy (ja i dzieci, nawet mężowi coś zostało) i wszystkim smakowała.
Warto/nie warto
Start/meta: Ośrodek sportowy w Zagórzu
Trasa: 5,0 Cena: 5,0 Pakiet: 5,0 Atmosfera biegu: 5,0 Medal: 5,0
Średnia ocena: 5,0
W końcu, pierwszy bieg z oceną na 5! 😉
Moje krótkie podsumowanie biegu:
Skoro na razie są same ochy i achy na temat biegu to pewnie spodziewacie się, że nadal będą. Otóż nie. Było ciężko, co tu dużo pisać. Nie biegałam prawie 2 tygodnie i pomimo, że czułam, że nogi są super wypoczęte i zregenerowane to potrzebowały trochę ruchu. Bieg był w dużej mierze terenowy co mi zupełnie nie przeszkadzało ale podbiegi robiły swoje. Słońce też nie poprawiało mojej sytuacji a brak wody na pierwszym punkcie prawie mnie dobił. Jakby było mało tego, że ostatnio nie biegałam to jeszcze rano mało piłam i tej wody potrzebowałam. Jednak wiedziałam, że nie takie problemy już miewałam a do mety wcale tak daleko nie jest.
Czy jestem zadowolona z biegu? Tak, nawet bardzo, pomimo, że czułam duże zmęczenie i momentami brak mocy. Za rok jeśli nic mi nie pokrzyżuje planów, też zamierzam się tam pojawić i Wam radzę to samo 🙂 Zwłaszcza jeśli lubicie biegi terenowe.
Jeśli ktoś jest ciekawy to suma wzniesień jaką pokazuje mi zegarek to 230 m.